Kwestia mieszkań dostępnych cenowo była jednym z priorytetów obecnego prezydenta Przemyśla od początku kadencji. Jak powiedział Radiu ESKA, prace nad tym programem trwają od dwóch lat. Wcześniej nasze miasto przymierzało się do uczestnictwa w programie rządowym Mieszkanie+, jednak szybko okazało się, że nie jest to program uszyty na miarę takiego małego miasta jak Przemyśl.
Dlaczego? W konsekwencji okazało się, że mieszkania te wcale nie są takie tanie.
- Co nas skłania do dalszych prac nad programami mieszkaniowymi? Przede wszystkim bardzo niski odsetek budownictwa społecznego czynszowego. Jest to o tyle ważne, że dzisiaj w Polsce nie każdego stać na to, żeby kupić mieszkanie na wolnym rynku. I to właśnie do tych osób kierowana jest oferta budownictwa komunalnego, społecznego i czynszowego - mieszkań o tzw. umiarkowanym czynszu. - powiedziała Anna Kornecka, wiceminister w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.
„Mieszkanie dla rozwoju” to nowy program rządowy, za który odpowiada Krajowy Zasób Nieruchomości, instytucja, która w całej Polsce posiada wiele nieruchomości gruntowych pod budownictwo wielorodzinne. W Przemyślu taką działkę KZM posiada na ulicy Bakończyckiej, obok działki należącej do miasta Przemyśl i na tych dwóch działkach w Przemyślu powstanie około 200 mieszkań. Co ciekawe, w Medyce również znajduje się działka KZM-um dlatego tam też w przyszłości powstaną podobne mieszkania! Będzie ich około 40.
12 marca samorządy Przemyśla, Medyki, Ustrzyk Dolnych, Sanoka i Mielca w obecności premiera Jarosława Gowina i wiceminister Anny Korneckiej ogłosili wolę przystąpienia do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej, zatem...machina ruszyła!
Polecany artykuł:
Co ten program odróżnia od programu Mieszkanie+ ?
Przede wszystkim dopłaty zewnętrzne. Jak podkreśla Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla:
- Pozytywne jest to, że te dopłaty w ogóle są! Prawie połowa finansowania tej budowy pochodzi ze środków zewnętrznych i z wkładów, które wniosą mieszkańcy. Kilka dni temu wystąpiliśmy z wnioskiem o dofinansowanie w kwocie około 3 milionów złotych, następnie wystąpimy o kolejne 10% wartości inwestycji, będziemy się starać również o granty w wysokości 30% inwestycji, a 15% to będzie wkład nabywców. Około 55% to będą fundusze pozyskane już na wstępnym etapie. Pozostała część będzie kredytowana z programu Banku Gospodarstwa Krajowego, skierowanego do budownictwa społecznego. Oprocentowanie tego kredytu obecnie wynosi 0,1 %.
Pozostała skredytowana część będzie wchodzić w skład czynszu, który będą płacić najemcy. Ważną różnicą w stosunku do programu Mieszkanie+ jest również to, że po 20 latach najemcy będą mogli dojść do własności tego mieszkania.
- Myślę, ze ten program jest o niebo lepszy! Jest nieporównywalny z programem Mieszkanie+, absolutnie spełni on oczekiwania osób, które będą do niego przystępować. - mówi prezydent Przemyśla.
Dla kogo będą te mieszkania?
Urząd Miejski w Przemyślu oraz Rada Miejska będą odpowiadać za stworzenie regulaminu przydziału tych mieszkań, ponieważ w założeniem programu jest dostępność cenowa dla osób, których nie stać na duży kredyt mieszkaniowy, ale jednocześnie za dużo zarabiają by starać się o mieszkania socjalne, czy komunalne.
- Takie osoby dziś zazwyczaj wynajmują mieszkania. Chcemy aby ci, którzy teraz wydają ponad tysiąc złotych na wynajem, przekierowali te opłaty na czynsz już w swoim własnym mieszkaniu. - mówi W. Bakun.
Polecany artykuł:
Kiedy rozpocznie się budowa?
Jak powiedział nam prezydent Przemyśla, jeśli prace związane z powstaniem spółki SIM dobiegną końca do połowy roku, to budowa mieszkań w Przemyślu ruszyłaby na przełomie 2021 i 2022 roku. Przewidywany czas budowy to między 14 a 18 miesięcy.
- W międzyczasie będziemy pracować nad zwiększeniem puli tych mieszkań, ponieważ mamy działki, na których mogłoby powstać ich więcej w Przemyślu. Chodzi o teren przy ulicy Słowackiego, w okolicach ronda przy skrzyżowaniu z drugą obwodnicą Przemyśla, na wylocie w kierunku Pikulic. - mówi W. Bakun. - Tam mogłoby powstać około 300 mieszkań.