O tym, że Internet to nie jest bezpieczne miejsce dla dzieciaków wiemy właściwie wszyscy. Tak naprawdę nigdy nie mamy pewności, kto siedzi po drugiej stronie monitora. Akcje wyłapujące pedofili, którzy czyhają na dzieci w sieci stają się coraz popularniejsze w Polsce. Powstają specjalne grupy, które przemierzają w tym celu cały kraj. Nie tak dawno byli też w naszym regionie! Pisaliśmy wtedy o tym:
Polecany artykuł:
Tym razem pewna internautka na początku czerwca nawiązała znajomość internetową z mężczyzną podając się za 14-letnią dziewczynkę. Mężczyźnie, mieszkańcowi powiatu przemyskiego wcale nie przeszkadzał zbyt młody wiek nowej znajomej. Szybko przeszedł do konkretów i zaczął składać jej propozycje seksualne.
„Mimo że internautka informowała, że jest osobą bardzo młodą, 14-letnią, mężczyzna zaczął składać jej propozycje seksualne i namawiał na spotkanie”.- czytamy na stronie internetowej Podkarpackiej Policji.
Po kilkunastodniowej korespondencji umówili się. Do spotkania miało dojść w środę na bulwarach w Rzeszowie. Jednak na "randkę" kobieta przyszła razem z zawiadomionymi wcześniej policjantami. 31-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego został zatrzymany.
Policjanci zabezpieczyli jego telefony, które zostaną poddane analizie przez biegłych.
„Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania doprowadzenia do innych czynności seksualnych z małoletnią, składając propozycje za pośrednictwem sieci internetowej. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności.” - podaje Podkarpacka Policja.
Przed nami dwa miesiące wakacji i laby. Warto zainteresować się tym, co nasze dzieciaki robią w Internecie. Z kim zawierają znajomości. Na kontrolę rodzicielską niestety nie znajdziemy złotej rady, bo coś co dla jednego będzie normą, drugiemu może wydać się przekroczeniem pewnych granic i wolności.
Jedno zaś jest pewne: dziećmi trzeba się interesować, rozmawiać z nimi, znać je, budować zaufanie i … jeszcze raz rozmawiać!
Bezpiecznych wakacji!