Fałszują dokumenty przeważnie po to by zalegalizować swój przeterminowany pobyt na terenie Unii Europejskiej. Podkarpacka Straż Graniczna już odnotowuje pierwsze w tym roku fałszywki na granicy. W zeszłym roku strażnicy graniczni z Podkarpacia zatrzymali ponad 750 nieprawdziwych dokumentów, w tym ponad 280 stempli kontroli granicznej. Jedne z pierwszych w tym roku fałszywek trafiły w ręce mundurowych na placówkach w Medyce i Korczowej.
- Najpierw na przejściu granicznym w Korczowej do kontroli granicznej zgłosiła się 40-letnia obywatelka Ukrainy. Kobieta była pasażerką autobusu wyjeżdżającego z Polski. W trakcie kontroli paszportu mundurowi ze Straży Granicznej zakwestionowali autentyczność zamieszczonych w nim stempli kontroli granicznej. Łącznie ujawniono 6 fałszywych odbitek szwedzkiej, czeskiej, litewskiej oraz polskiej kontroli – mówi ppor. SG Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży granicznej w Przemyślu.
W ujawnieniu fałszerstw strażnikom granicznym pomógł specjalistyczny sprzęt do badania autentyczności dokumentów oraz doskonała znajomość zabezpieczeń dokumentów. Cudzoziemka przyznała się do wykorzystania fałszywych dokumentów i dobrowolnie poddała karze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok.
Polecany artykuł:
- Podobne zdarzenie miało miejsce na przejściu granicznym w Medyce, gdzie do kontroli na wyjazd z Polski zgłosił się 34-letni obywatel Ukrainy. W trakcie analizy dokumentu mundurowi z SG ujawnili 3 podrobione odciski stempli hiszpańskiej kontroli granicznej. Posługujący się fałszywkami cudzoziemiec dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata – mówi P. Zakielarz.
Ciężarówka poszukiwana przez międzynarodowe bazy poszukiwawcze odnalazła się na Podkarpaciu
Do kontroli granicznej w Medyce, na kierunku wjazdowym do Polski zgłosił się 33-letni obywatel Polski. Mężczyzna kierował ciężarówką marki Volvo FH. W trakcie kontroli szybko się okazało, że pojazd ten figurował w krajowych i międzynarodowych bazach poszukiwawczych, a został skradziony na terenie Polski. Kierowca ciężarówki wraz z pojazdem trafił w ręce policji, która teraz prowadzi tę sprawę.
- Od początku 2023 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 3 pojazdy poszukiwane przez krajowe i zagraniczne służby. Ich łączna szacunkowa wartość wynosi blisko 350 tys. zł – powiedział P. Zakielarz