Koszulki, bluzy, bielizna, buty. Wystarczy, że pojawi się na nich logo znanych marek odzieżowych, a już zaczynają się cieszyć zdecydowanie większym powodzeniem.
Niestety nie wystarczy umieścić sobie takiego znaczka na towarach bez zgody jego właściciela, bo w świetle prawa, to przestępstwo. Prawo Własności Przemysłowej mówi jasno, że wprowadzenie do obrotu towarów z podrobionych znakiem towarowym skutkuje karą grzywny, ograniczenia, albo pozbawienia wolności nawet do dwóch lat! W przypadku gdy sprawca z tego procederu uczynił sobie stałe źródło dochodu, to już sytuacja wygląda poważniej, bo za takie przewinienie grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat.
Polecany artykuł:
Wspólne działanie służb zaowocowało zatrzymaniem podróbek wartych ponad 1,6 mln zł
Funkcjonariusze Podkarpackiego Urzędu Celno – Skarbowego w Przemyślu wraz z policjantami z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu i funkcjonariuszami z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu zorganizowali wspólny nalot na Giełdę Wschód w Skołoszowie.
Działania były ukierunkowane na zwalczanie nielegalnego obrotu podrobionymi towarami.
- Zatrzymano 9 obywateli Bułgarii, w wieku od 19 do 36 lat, którzy prowadzili handel podrobioną odzieżą ze znakami towarowymi znanych producentów. Zabezpieczono prawie 12 tys. szt. podrobionych towarów o wartości ponad 1,6 mln zł, w tym odzież i obuwie. - powiedziała nam mł. aspirant Edyta Chabowska, rzecznik prasowy IAS w Rzeszowie.
Polecany artykuł:
Dalsze postępowanie prowadzi Podkarpacki Urząd Celno- Skarbowy w Przemyślu oraz KPP w Jarosławiu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu.
Zatrzymane osoby usłyszały zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 305 ust. ustawy Prawo własności przemysłowej. Za wprowadzanie do obrotu przedmiotów z zastrzeżonymi i podrobionymi znakami towarowymi grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Działania prowadzone były przy wsparciu przedstawicieli chronionych znaków towarowych.
POSŁUCHAJ o szczegółach. Mówi mł. aspirant Edyta Chabowska, rzecznik prasowy IAS w Rzeszowie: