Przemyśl - oszukana metodą "na policjanta"
W ubiegłym tygodniu, 86-letnia mieszkanka Przemyśla, otrzymała telefon od mężczyzny, który poinformował ją, że jest funkcjonariuszem policji i oświadczył, że jest ona obserwowana przez oszustów finansowych. Następnie rozpytał, ją czy posiada oszczędności, a gdy kobieta przyznała, że w banku ma 4 tys. złotych polecił jej by wybrała pieniądze, gdyż on zabezpieczy je przed ich utratą. Kobieta zaufała oszustowi i przekazała mu swoje oszczędności.
Przemyśl - okradziony na prawie 50 tys. złotych
Pod koniec zeszłego tygodnia doszło do następnego oszustwa na „policjanta”. Do 66-letniego mieszkańca Przemyśla zadzwonił także nieznany mężczyzna podający się za policjanta i poinformował, że przeprowadza akcję zatrzymania szajki oszustów finansowych i on jako obywatel może przyczynić się do zatrzymania przestępców, za co zostanie odznaczony medalem. Polecił mężczyźnie udać się do banku wziąć kredyt i przekazać mu całą kwotę, gdyż o całej transakcji bankowej jest poinformowana dyrekcja banku, która po zakończeniu akcji otrzyma zwrot pożyczki. Mężczyzna udał się do banku wziął pożyczkę, a następnie przekazał ją nieznajomemu. W ten sposób został oszukany na 46 tys. zł.
Jak nie dać się oszukać?
Pamiętajcie o kilku podstawowych zasadach, a dzięki temu wasze oszczędności nie będą zagrożone:
- policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji;
- policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu;
- policja nigdy nie karze wpłacać pieniędzy w ramach tzw. kaucji;
- nie wpuszczajmy obcych osób do domu, najlepiej nie otwierajmy w ogóle w takich przypadkach drzwi;
- rozmawiajmy z pracownikami banków, gdzie wypłacamy pieniądze, o np. podejrzanym telefonie jaki otrzymaliśmy, dzielmy się każdą informacją, która wzbudza nasze wątpliwości co do jej wiarygodności – pracownicy banku na pewno dobrze Was poinstruują;
- banki nigdy nie wysyłają swoich kurierów po pieniądze do nas;
- pamiętajmy, że jeśli chcemy sprawdzić wiarygodność dzwoniącego do nas człowieka podającego się np. za policjanta, najpierw się rozłączmy, a dopiero wybierzmy numer alarmowy 112 – tylko takie połączenie jest prawidłowe;
- jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość co do danych osoby dzwoniącej do nas czy podającej się za pracownika jakiejś instytucji, zweryfikujmy to. Zgłaszajmy takie sytuacje na policję, konsultujmy z rodziną;
- pamiętajmy, żeby nie dać się namówić na pozostawienie naszych pieniędzy w jakimś odosobnionym miejscu, nie wyrzucać ich przez okno, nie pozostawiać we wskazanym przez oszusta miejscu, nie udostępniajmy kodów, haseł czy danych do naszych kont bankowych nikomu czyjej tożsamości nie jesteśmy pewni i komu nie ufamy;
- Rozmawiajmy między sobą o takich rzeczach, czy to z rodziną czy ze znajomymi, ostrzegajmy się nawzajem;
- Przestrzeganie tych kilku zasad może uratować nasze, często długo odkładane, oszczędności życia. Policjanci apelują do seniorów o zachowanie rozsądku i rozwagi w kontaktach z osobami, co do których nie mamy stuprocentowej pewności, że mają wobec nas czyste intencje.
Polecany artykuł: