Do zdarzenia doszło kilka dni temu na jednym z parkingów na terenie Radymna. Z relacji pokrzywdzonej kobiety wynikało, że po wyjściu z hotelu zauważyła, jak nieznany mężczyzna skacze po jej samochodzie. Zawiadomiło policję, a zaraz po telefonie na miejscu zjawił się policyjny patrol. Funkcjonariusze, znając rysopis mężczyzny, sprawdzili rejon przyległy do parkingu.
CZYTAJ TAKŻE: Podczas kłótni 66-latek ranił nożem córkę. Poszło o sprawy majątkowe
33-latek skakał po samochodzie. Nie potrafił wyjaśnić dlaczego
Na pobliskiej stacji paliw mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Przebywał on w obecności dwóch innych osób. 33-letni mieszkaniec Świnoujścia, przyznał się policjantom, że skakał po samochodzie na parkingu, jednak nie potrafił podać przyczyny swojego zachowania.
- 33-latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. W związku ze złożonym przez pokrzywdzoną zawiadomieniem, mieszkaniec Świnoujścia usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Popełnione przez niego przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności – informuje policja.