Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa odkupiła od producentów i sprzedawców kwiaty, których ci nie byli w stanie sprzedać w związku z decyzją rządu o zamknięciu na trzy dni cmentarzy. "Kwiaty są już dostępne dla organizacji pozarządowych, samorządowych oraz innych instytucji publicznych, które mogą nieodpłatnie wykorzystać je na swoje potrzeby. Deklarację ich wykorzystania złożył także samorząd naszego miasta" - poinformował dzisiaj Urząd Miejski w Przemyślu.
Chryzantemy ozdabiają Przemyśl
9 listopada chryzantemy zostały rozmieszczone w kilku miejscach Przemyśla, m.in. na Rynku oraz przed pomnikami Adama Mickiewicza i króla Jana III Sobieskiego. Przed pomnikiem papieża, Karola Wojtyły, postawiono żółto-białe kwiaty. "Na ulice i place miasta trafi około 1500 chryzantem" - podał Urząd.
Przemyśl - skup kwiatów
„W dniu dzisiejszym zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami rozpoczęliśmy odbiór od producentów chryzantem, które nie zostały sprzedane w związku z ogłoszeniem przez rząd zakazu wejścia na cmentarze. W związku z ogłoszonym przez rząd interwencyjnym skupem kwiatów, miasto Przemyśl podpisało z ARMiR umowę na odbiór i zagospodarowanie nawet 2 tyś kwiatów. Producenci kwiatów otrzymają w związku z tym pomoc rządową, która zostanie wypłacona przez ARMiR, a miasto zajmie się odbiorem, zagospodarowaniem oraz późniejszą utylizacją odebranych kwiatów” – napisał na swoim Facebooku Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla.
Przemyśl - gdzie trafią chryzantemy?
Jak zaznaczył w swoim wpisie prezydent, poza wymieniony wyżej miejscami, kwiaty trafią także w inne miejsca. Przy współpracy z harcerzami oraz Przemyskim Stowarzyszeniem Rekonstrukcji Historycznych X D.O.K. kwiatami zostaną ozdobione groby żołnierzy na przemyskich cmentarzach. „Myślę, że pojawią się również na grobach, po których widać że dawno nie były odwiedzane” – dodał.
Pojawił się również pomysł, aby część odebranych kwiatów przekazać wszystkim, którzy nie odwiedzili jeszcze grobów swoich bliskich.
Przemyśl - rekompensata dla handlujących zniczami i kwiatami
- Pracownicy Urzędu Miejskiego kontaktują się z osobami, które miały zawarte umowy i dogadujemy się z tymi dzierżawcami w jakiej formie im to zrekompensować - podkreślił w rozmowie z radiem ESKA Dariusz Łapa, sekretarz miasta. - Mamy do zaproponowania przeniesienie opłaty i dzierżawy na przyszły rok albo wydłużamy termin dzierżawy na kolejne dni, gdzie mogą dalej ten handel prowadzić, bądź zwracamy środki finansowe za dzierżawę w całości - poinformował sekretarz.