Wczoraj o godz. 21:40 policjanci z Przemyśla, dostali zgłoszenie, że w miejscowości Tarnawka doszło do bardzo groźnego wypadku. Na miejsce pilnie został skierowany patrol policji! W zgłoszeniu podano, że kierowca dachował, wpadł do rowu i jest zakleszczony. Z uwagi na zagrożenie życia kierowcy, na miejsce przyjechało również pogotowie oraz straż pożarna.
CZYTAJ TAKŻE: Medyka: Chcieli przewieźć kilkaset żywych pijawek przez granicę!
Pijany żartowniś został ukarany
Kiedy mundurowi dotarli na miejsce nie znaleźli ani samochodu, ani poszkodowanego. Na drodze nie było też żadnych śladów wskazujących na wypadek. Policjanci bezskutecznie próbowali nawiązać kontakt ze zgłaszającym. Mężczyzna, który dzwonił na numer alarmowy, nie odbierał. Funkcjonariusze w końcu znaleźli żartownisia. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Za swój nieśmieszny żart, 39-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego został ukarany mandatem.
- Prawo do zgłoszenia interwencji ma każda osoba. Kiedy jednak okazuje się, że zgłaszający bezpodstawnie wezwał patrol Policji, musi liczyć się z konsekwencjami- zaznaczają przemyscy policjanci