Kilka dni temu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że dopuszczalność aborcji w przypadku ciężkiego upośledzenia lub choroby płodu jest niezgodna z Konstytucją. Oznacza to, że z polskiego prawa znika przepis, który zezwalał na aborcję w takim przypadku. Od piątku 23 października w całej Polsce trwają protesty. Również i w Przemyślu.
W niedzielny wieczór 25 października pod biurem Prawa i Sprawiedliwości stanęło z transparentami kilkaset osób.
- To jest barbarzyństwo! To jest tortura! W czwartek Trybunał Konstytucyjny „przyklepał” torturowanie kobiet w Polsce! - mówiła jedna z protestujących – To jest już 25 lat walk kobiet o ich prawa reprodukcyjne w tym kraju. Ostatecznie zostało nam odebrane prawo do aborcji. Zostały trzy maleńkie wyjątki. I właśnie jeden z tych wyjątków został nam odebrany.
Protest przeszedł ulicami Przemyśla pod Kurię Metropolitarną w Przemyślu.
- Panowie myśleli sobie , ze załatwią nas covidem i nie wyjdziemy na ulice, że nie będziemy bronić swoich praw. Trochę się pomylili. Teraz nie mamy wyjścia: musimy walczyć do końca o to, żeby ta reszta naszych praw nie została nam odebrana.
Dziś znów w całej Polsce planowane są protesty w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. W Przemyślu rozpocznie się o 18.00 przed biurem PiS na Wybrzeżu Piłsudskiego
POSŁUCHAJ, tak protestowali w Przemyślu:
qz-8DMp-9DqU-okm9