rower

i

Autor: Bieszczadzki Oddział SG w Przemyślu

Skradziony rower elektryczny znalazł się dzień po zaginięciu na granicy polsko - ukraińskiej

2023-10-10 13:16

To kolejna w tym roku zguba, która „znalazła się” na granicy polsko – ukraińskiej i nie wyjechała za granicę Polski. Za jego przewiezienie do Lwowa kierowcy autokaru zapłacono 200 złotych.

Kradzione pojazdy, naczepy czy części samochodowe to prawie codzienność na granicy polsko – ukraińskiej.

W trakcie odprawy funkcjonariusze Straży Granicznej skupiają się nie tylko na osobach, które granicę przekraczają, ale też na przewożonych przedmiotach oraz środkach transportu. Od początku roku 2023 funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już części ze skradzionych samochodów oraz kompletne pojazdy o łącznej wartości około 7 milionów złotych.

Tym razem mundurowi z przejścia w Budomierzu podczas kontroli granicznej natknęli się na przewożony w przestrzeni ładunkowej autokaru wyjeżdżającego z Polski na Ukrainę rower elektryczny. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, co do legalności jego pochodzenia. Jak się okazało wątpliwości były słuszne. Rower został skradziony dzień wcześniej na terenie Polski.  

Kierowcę autobusu przesłuchano w charakterze świadka. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że w Warszawie podszedł do niego mężczyzna i poprosił o przewiezienie roweru do Lwowa. Za tę przesyłkę otrzymał 200 zł - powiedział Piotr Zakielarz, Rzecznik Prasowy Komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.

Jednoślad o szacunkowej wartości 4 tys. zł został zatrzymany, a dalsze czynności prowadzą policjanci.

Pościg ulicami Warszawy za Maserati

QUIZ dla doświadczonych kierowców, którzy znają przepisy ruchu drogowego

Pytanie 1 z 10
Jak powinien się zachować kierowca autobusu, chcąc jechać drogą z pierwszeństwem przejazdu?
Prawo jazdy