Wczoraj, na komisariat w Radymnie zgłosiła się 38-letnia mieszkanka gminy Radymno, która poinformowała, że padła ofiarą oszusta. Jak relacjonowała kobieta, zadzwoniła do niej osoba podająca się za funkcjonariusza policji, twierdząc, że ktoś usiłuje zaciągnąć kredyt na jej dane.
CZYTAJ TAKŻE: Wiązownica: Trzech mężczyzn napadło na 33-latka, gdy wysiadł z samochodu
Kobieta zaciągnęła kredyt
Oszust powiedział, że aby temu zapobiec, musi postępować zgodnie z jego poleceniami. Kolejno kobieta odebrała połączenie od rzekomego pracownika banku. Mężczyzna powtórzył podobną historię twierdząc, że jej rachunek bankowy jest zagrożony i przekierował rozmowę do „kierownika” placówki. Osoba ta poleciła kobiecie zaciągnąć kredyt w kwocie 35 tys. złotych za pośrednictwem jej konta internetowego. Miało to ustrzec ją przed oszustwem.
Wpłaciła pieniądze oszustom
Kobieta wykonała polecenia mężczyzny. Zaciągnęła kredyt internetowy, wypłaciła gotówkę w placówce bankowej, po czym w jednym z bankomatów na terenie Radymna, w ciągu dwóch dni, wpłaciła pieniądze za pośrednictwem metody płatności Blik na numer konta podanego jej podczas rozmowy telefonicznej. Zmanipulowana przez oszustów kobieta straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Polecany artykuł: