Do kontroli na polsko – ukraińskim przejściu granicznym Medyka – Szeginie podjechał ukraiński autokar zmierzający do Szczecina.
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej prześwietlili pojazd urządzeniem RTG, a dodatkowo wspierały ich czujne nosu psów służbowych Lucy i Cedry.
Szybko okazało się, że w przestrzeni ładunkowej, w podłodze, a także za siedzeniem kierowcy ukryto prawie 35 tys. szt. papierosów, 1,8 tys. saszetek z produktem leczniczym na potencję, 31 zabytkowych książek i dwie stare, zabytkowe mapy.
Do przemytu przyznali się kierowcy autokaru, 40 i 39-letni obywatele Ukrainy. Zatrzymany towar miał najprawdopodobniej trafić na teren UE.
POSŁUCHAJ o szczegółach, mówi Edyta Chabowska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie:
Do postępowania, oprócz wykrytych przedmiotów, zatrzymano także autokar oraz 20 tys. zł na poczet kary, która grozi kierowcom. Jedną z konsekwencji przemytu jest także skierowanie wniosku do Straży Granicznej o wydanie decyzji zobowiązującej cudzoziemców do powrotu do kraju.