Po opublikowaniu informacji o zapowiedzi walki sobowtórów Putina i Zełenskiego, Antka Królikowskiego zalała fala krytyki. Walka miałaby się odbyć w ramach federacji Royal Division, której aktor jest założycielem. Do pomysłu odniosły się nawet zagraniczne media, w tym brytyjski dziennik Daily Mirror, który pytał: czy to wydarzenie powinno się odbyć? Aktora krytykuje wiele osób, w tym prezydent Przemyśla Wojciech Bakun, miasta, przez które od początku wojny w Ukrainie przeszło setki tysięcy uciekających z Ukrainy uchodźców, dając im chociażby schronienie. Bakun na swoim Instagramie w mocnych słowach skomentował pomysł organizowania walki sobowtórów Zełenskiego i Putina. - Trzeba mieć w głowie kakao, żeby w tym czasie promować coś takiego. Stuknij się w pusty łeb – napisał Wojciech Bakun.
Antek Królikowski wydał oświadczenie
Po fali krytyki jaka wylała się w ostatnich dniach na aktora, Antek Królikowski wydał oświadczenie, w którym między innymi tłumaczy "medialny szum" wokół zapowiedzi walki sobowtórów prezydentów Rosji i Ukrainy.
- Chcemy zwrócić uwagę na to co wyprawia się na Ukrainie i możemy zapewnić realną pomoc. To jest cel naszej akcji – zebranie środków na pomoc przyjaciołom z Ukrainy, z którymi jesteśmy całym sercem – można przeczytać w oświadczeniu aktora.