Podróbki praw jazdy zatrzymywane są na granicy polsko – ukraińskiej w trakcie kontroli granicznej. Coraz częściej się zdarza, że osoby posługujące się nimi deklarują chęć podjęcia pracy w Polsce jako zawodowi kierowcy.
W środę, 27 stycznia strażnicy graniczni z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili cztery podrobione prawa jazdy. Kolejne dwie fałszywki zatrzymano 28 stycznia na przejściu granicznym w Medyce.
- Dokumentami posłużyli się obywatele Ukrainy, 57-letnia kobieta oraz 51-letni mężczyzna. Przyznali się do próby wykorzystania nieprawdziwych uprawnień i dobrowolnie poddali karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. - mówi Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.
Jak relacjonuje P. Zakielarz, większość zatrzymanych praw jazdy to podróbki ukraińskich dokumentów. Często zamieszczane są w nich uprawnienia do kierowania wszystkimi kategoriami pojazdów. Dodatkowo, część korzystających z nich podróżnych deklaruje na granicy chęć podjęcia pracy w Polsce w roli zawodowych kierowców.