Jak informuje Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej oba zdarzenia miały miejsce wczoraj, 25 marca na drogowym przejściu granicznym w Korczowej.
Gruzin z tureckim prawem jazdy
Do odprawy na wyjazd z Polski zgłosił się 48-letni obywatel Gruzji, który kierował samochód na polskich numerach rejestracyjnych. Przestawił do kontroli prawo jazdy wydane rzekomo przez władze Turcji. Strażnik graniczny nabrał jednak podejrzeń co do autentyczności zabezpieczeń dokumentu. Ostatecznie badanie na specjalistycznym sprzęcie potwierdziło fałszerstwo i dokument zatrzymano. Obywatel Gruzji przyznał się do próby wykorzystania fałszywki wykonanej na wzór oryginału. Dobrowolnie poddał się karze grzywny w wysokości 1000 zł.
CZYTAJ TAKŻE: POSiR zaprasza na Tor Saneczkowy na stoku w Przemyślu. Rusza w ten piątek!
Chciał pracować w Polsce jako kierowca
Niespełna kilka godzin później do odprawy na wjazd do Polski zgłosił się 32-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna zamierzał pracować w Polsce jako kierowca. Dokumentem mającym potwierdzić cel wjazdu były m.in. ukraińskie prawo jazdy. Jak się okazało dokument był w całości podrobiony. Cudzoziemiec przyznał się do próby wykorzystania nieprawdziwych uprawnień i dobrowolnie poddał karze 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Straż graniczna odmówiła mu zjazdu i skierowała z powrotem na Ukrainę.
Polecany artykuł: