bohater sg

i

Autor: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej w Przemyślu

Funkcjonariusz Straży Granicznej uratował człowieka [audio]

2020-06-10 15:23

Umiejętności i wiedza mundurowego okazały się bezcenne dla sześćdziesięcioletniego mieszkańca bieszczadzkiej miejscowości.

Starszy sierżant Paweł Majka, na co dzień jest przewodnikiem psa służbowego, Dastona. Tego dnia wyszedł na patrol w miejscowości Kalnica, w gminie Cisna.
Szybko okazało się jednak, że wyzwanie jakie czekało go tego dnia na długo zapisze się w jego pamięci i w pamięci osoby, której pomógł. Był nim sześćdziesięcioletni mężczyzna, mieszkaniec pobliskiej miejscowości, który stracił przytomność, a jego serce przestawało bić. Mimo kilku znajdujących się w pobliżu osób, nikt nie potrafił mu pomóc.
Strażnik graniczny przeszkolony w kwalifikowanej pierwszej pomocy szybko przystąpił do akcji ratunkowej podejmując masaż serca i angażując do tej akcji ratowniczej przygodnego turystę.


- Tutaj liczyła się każda minuta – mówi Piotr Zakielarz z referatu prasowego Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu - mężczyzna był nieprzytomny. I dzięki podjętej akcji, również z pomocą wezwanych ratowników z GOPR-u udało się uratować mu życie.

W skali całego Podkarpacia takich akcji, w których pogranicznicy ratują ludzkie życie w ostatnim czasie jest coraz więcej.


- Co bardzo ważne, i co zawsze doceniamy, to nie są tylko działania podejmowane w czasie służby, ale również w czasie wolnym. Mieliśmy funkcjonariuszy ratujących topiące się dzieci, czy też udzielających pomocy na szlakach turystycznych – mówi Zakielarz – zdarzały się przypadki pomocy w wypadkach drogowych, a nawet nasi funkcjonariusze pilotowali mężczyznę, przewożącego swoją żonę w czasie akcji porodowej!

To wszystko efekt uczestnictwa funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z Przemyśla w rozmaitych profesjonalnych kursach kwalifikowanej pierwszej pomocy, a co bardzo ważne: sami zgłaszają u swoich przełożonych chęć uczestnictwa w takich kursach. Jak widać: nie wahają się zdobytej wiedzy i umiejętności wykorzystać w konkretnych sytuacjach.


- Jest to doskonały dowód na to, że służba uczy szacunku do życia. Zawsze powtarzamy, że nie jest to praca, jest to służba państwu i społeczeństwu i zawsze doceniamy sytuacje w których funkcjonariusze pokazują zimną krew i pomagają potrzebującym. – powiedział nam Piotr Zakielarz.

Posłuchajcie jak o tym wydarzeniu opowiedział nam Piotr Zakielarz, z referatu prasowego Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu: 

Pogranicznik uratował ludzkie życie
Zostajesz królem - co robisz? Akcja ESKI

QUIZ: Rozpoznasz polskie miasta po jednym zdjęciu? Sprawdź!

Pytanie 1 z 20
Miasto ze zdjęcia to:
Kraków