dziecko

i

Autor: pexels.com 10-letnia dziewczynka samotnie wędrowała po Bieszczadach

Informacje

10-latka samotnie wędrowała po Bieszczadach. Tak kazał jej ojciec

2023-07-26 15:49

Policjanci zaopiekowali się 10-letnią dziewczynką, która sama schodziła z Połoniny Wetlińskiej. Okazało się, że takie polecenie wydał jej ojciec, kiedy poskarżyła się, że jest zmęczona. Mężczyzna z młodszym rodzeństwem poszedł dalej wcześniej zaplanowaną trasą.

10-latka samotnie wędrowała po Bieszczadach. O wszystkim wiedział jej ojciec

Jak poinformowała w czwartek podkarpacka policja, dziewczynkę zauważył przewodnik, który prowadził grupę harcerzy z Połoniny Wetlińskiej na Przełęcz Wyżną.

Podczas wędrówki przewodnik zauważył, że za jego grupą idzie mała dziewczynka, której nie towarzyszą opiekunowie. Dziecko nie chciało powiedzieć, jak się nazywa ani gdzie mieszka, a pytane o rodziców odpowiadało, że są w górach na szlaku, ale nie wie, gdzie dokładnie – napisała policja.

Policjanci, którzy przybyli na przełęcz, na którą zeszła grupa, zaopiekowali się dziewczynką. Dopiero im przyznała się, że ma 10 lat i dzień wcześniej z ojcem i młodszym rodzeństwem przyjechała z Warszawy w Bieszczady.

We wtorek rodzina wybrała się na Połoninę Wetlińską, ale na szczycie dziewczynka poczuła się zbyt zmęczona, by iść dalej szlakiem czerwonym jak zaplanował ojciec i poprosiła, że chciałaby wrócić do schroniska w Wetlinie, gdzie mieszkali. Wówczas ojciec polecił jej, by sama zeszła ze szczytu, a następnie znalazła sobie jakiś transport do Wetliny, sam zaś poszedł z młodszymi dziećmi dalej, wcześniej zaplanowaną trasą – czytamy w informacji.

Policjanci przewieźli dziecko do Wetliny. Z gór ściągnięto ojca, skontaktowali się również z matką dziewczynki. Teraz nieodpowiedzialnym zachowaniem rodzica oraz sytuacją małoletniej zajmie się sąd rodzinny.

ZOBACZ: OŚMIOLATEK WJECHAŁ MOTOROWEREM W NISSANA. MIAŁ DUŻO SZCZĘŚCIA!

Motocyklista, który stracił nogę w wypadku odzyskał sprawność po tym jak trafił do Rzeszowskich Zakładów Ortopedycznych