Zarzuty dla Kamila K.
Były lider Nowoczesnej w Przemyślu Kamil K. usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa poprzez zamieszczanie postów na portalu społecznościowym - a konkretniej, na Twitterze - i kierowania wobec polityka PiS groźby bezprawnej jego fizycznej eliminacji z powodu przynależności politycznej.
- Kamil K. przyznał się do kierowanie gróźb bezprawnych, nie przyznał się natomiast do nawoływania do popełnienia zbrodni - powiedziała ESCE rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr. - W swoich wyjaśnianiach Kamil K. potwierdził, że to on jest autorem wpisów, które były podstawą do ogłoszenia mu zarzutu - dodała.
Rzeczniczka poinformowała także o zastosowaniu dozoru policyjnego wobec Kamila K. i obowiązek jego stawiennictwa na policji dwa razy w tygodniu. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
Były lider Nowoczesnej w Przemyślu z zarzutem nawoływania do zabójstwa Kaczyńskiego
Na swoim Twitterze publikował m.in. treści, że jest gotowy do "fizycznej eliminacji" szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Pisał także o "depisyzacji kraju" oraz likwidacji "pisowskiej szarańczy".
Mężczyzna został zatrzymany przez policję w poniedziałek rano w Warszawie. Sprawę przejęła tamtejsza Prokuratura Okręgowa.