![Gemma bizantyjska – najcenniejszy i najbardziej tajemniczy przedmiot w przemyskim muzeum [AUDIO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-XWRd-3rLd-oUHj_gemma-300x250.jpg)
Kapitan Henryk Jaskuła zmarł 14 maja tego roku. Miał 96 lat. Zapisał się w historii naszego miasta i całego kraju jako pierwszy Polak, i trzeci żeglarz na świecie, który jachtem samotnie opłynął glob ziemski wokół trzech wielkich przylądków bez zawijania do portów i bez przyjmowania jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz. W tym roku minęło dokładnie 40 lat od dnia, w którym kapitan Henryk Jaskuła po niesamowitej 344-dniowej podróży non stop dookoła świata, przybił do Gdyni.
Trudno o lepszą okazję do zorganizowania wystawy, która stanęła przed Urzędem Miejskim 10 lipca i daje szansę każdemu mieszkańcowi naszego miasta, oraz turystom odwiedzającym Przemyśl poznać niezwykłą postać kapitana.
Organizatorem wystawy jest Prezydent Miasta Przemyśla, Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej, Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska, Przemyski Okręgowy Związek Żeglarski oraz Towarzystwo Przyjaciół Przemyśla i Regionu.
Uroczystego otwarcia dokonał prezydent Przemyśla, Wojciech Bakun, który kilkukrotnie w swym przemówieniu podkreślał jak ważne jest by mieszkańcy nadsańskiego grodu nie zapominali o tej znamienitej postaci:
- Otwieramy wystawę, która jest swoistym hołdem dla Henryka Jaskuły. Cieszę się, że są tu z nami osoby najbliższe sercu kapitana – jego córka Aleksandra, wnuczka Laura oraz nieodzowni przyjaciele, z którymi niemal do końca swych dni żywo dyskutował o żeglarstwie. Niech ta wystawa będzie dla wszystkich, którzy nie poznali Wielkiego Żeglarza z Przemyśla albo nie do końca znają Jego historię – zachętą do odkrywania tej znakomitej postaci i jej wspaniałego wyczynu.
Słów wzruszenia nie kryła tez córka kapitana, Aleksandra, oraz jego serdeczny przyjaciel, dziennikarz Mieczysław Nyczek, który w błyskotliwy, humorystyczny i niezwykle ciekawy sposób oprowadził zgromadzonych po nowootwartej wystawie.
Oprócz otwarcia wystawy tego dnia prezydent Przemyśla wraz z córką kapitana i jego wnuczką złożyli wieniec na wmurowanej w płytę Rynku tablicy pamiątkowej poświęconej kapitanowi Jaskule. O ile wystawa będzie czasowa, to płyta wpisze się w zabytkowy krajobraz naszego Rynku.
