policja

i

Autor: pixabay.com

Uwaga na oszusta sprzedającego warzywa! Mężczyzna okradł już dwie seniorki!

2021-08-31 14:16

Dwie mieszkanki Przemyśla straciły po tysiącu złotych. 85-latka oraz 79-latka zaufały nieznajomemu, który pod pretekstem sprzedaży warzyw i owoców, chciał rozmienić pieniądze. Policja apeluje o niewpuszczanie do domów nieznajomych osób. - Oszuści naprawdę nie mają skrupułów, a ich ofiarami padają zazwyczaj osoby starsze, które z reguły są bardziej ufne – czytamy w policyjnym komunikacie.

W połowie miesiące dyżurny przemyskiej policji otrzymał informację od 85-letniej mieszkanki Przemyśla, że została okradziona przez nieznanego mężczyznę i straciła tysiąc złotych. Jak ustalili policjanci, do mieszkania seniorki zapukał mężczyzna, oferując sprzedaż ziemniaków, jajek i jabłek. Gdy się okazało, że starsza pani wszystko ma i niczego nie potrzebuje, „handlarz” poprosił kobietę, by rozmieniła mu tysiąc złoty na drobniejsze, gdyż posiadał dwa banknoty po 500 zł.

- Niestety kobieta nie zachowała czujności, wpuściła nieznajomego do mieszkania  i zgodziła się rozmienić pieniądze. Gdy przekazała mu tysiąc złotych w nominałach po 100 złotych, mężczyzna zaproponował starszej kobiecie rozmienienie następnych 500 złotych, wtedy już odmówiła – informuje przemyska policja.

Mężczyzna przeliczył gotówkę i wyszedł z mieszkania. Seniorka jeszcze w korytarzu swojego mieszkania upominała się o dwa banknoty po 500 zł, które mężczyzna miał jej przekazać, lecz ten odpowiedział, że zaraz jej przyniesie i oddalił się.

CZYTAJ TAKŻE: Większa liczba wolnych etatów do Służby Celno - Skarbowej w Przemyślu!

Mężczyzna okradł dwie seniorki!

Do takiego samego zdarzenia doszło 23 sierpnia, także w Przemyślu, tym razem 79-latka postanowiła skorzystać z oferty i ufnie wpuściła "handlarza" do mieszkania. W pewnym momencie sprzedawca poprosił, by właścicielka rozmieniła mu dwa banknoty 500-złotowe na drobniejsze. Seniorka, nie spodziewając się złych zamiarów ze strony nieznajomego, poszła do pokoju po pieniądze. Następnie przekazała gotówkę mężczyźnie,  który jednocześnie poprosił ją o reklamówkę na zamówione ziemniaki, które miał przynieść z samochodu zaparkowanego pod blokiem. Niestety nie wrócił już do jej mieszkania z pieniędzmi oraz zamówionym towarem.

Trzy osoby zginęły w pożarze