Twierdza Przemyśl jest nierozerwalnie związana z historią naszego miasta, stanowi niewątpliwie największą atrakcję turystyczną regionu. To właśnie spowodowało, że Stowarzyszenie Rozwoju Sportu Przemyśl postanowiło połączyć walory historyczne i sportowe. Tak narodził się pomysł o nawiązaniu współpracy.
- Media sportowe już od dłuższego czasu utożsamiają nas z twierdzą! W relacjach z naszych meczów pojawiają się stwierdzenia: „Twierdza Przemyśl - nie zdobyta” itp... - powiedział nam Robert Skawiński, prezes ORLEN Upstream SRS Przemyśl.
Podjęli zatem tę decyzję będąc w pełni świadomymi możliwości promocji oraz wpływu na kształtowanie się postaw wśród młodych ludzi.
- Przemyskie fortyfikacje, będące niezdobytą do końca twierdzą oraz żołnierze walczący w jej obronie, stanowią dla nas wzór waleczności, który chcemy się przenieść na parkiet w trakcie meczów. - mówi prezes Skawiński. -
Swoją postawą, na arenach Polski i Europy, pokażemy czym tak naprawdę jest Twierdza Przemyśl. Pamiętając o zaufaniu jakim obdarzył nas Związek Gmin Fortecznych, będziemy dumnie i głośno mówić skąd pochodzimy.
- Wiemy, ze w całej Polsce znajduje się wiele twierdz, lecz tylko u nas jest jedna tak wyjątkowa. Chcemy również zwiększać świadomość wśród młodych ludzi, uświadamiając im, co posiadamy blisko siebie i jak możemy to wykorzystać. – powiedział Krzysztof Błażkowski, wiceprezes ORLEN Upstream SRS Przemyśl.
Mówi Robert Skawiński, prezes ORLEN Upstream SRS Przemyśl. POSŁUCHAJCIE
A co na to Związek Gmin Fortecznych?
- Inspiracją do podpisania tej umowy było to, co ujrzałem w 2016 roku w Verdun. Ta Twierdza promuje się także poprzez organizację imprez sportowych, biegów, wyścigów kolarskich w tle mając zawsze pamięć o poległych tam żołnierzach. Często te imprezy mają charakter wspólnych, niemiecko - francuskich wydarzeń sportowych. W ten sposób łączy się przez sport więzi między młodzieżą z krajów, których przodkowie walczyli przeciwko sobie pod Verdun. Na przemyskich cmentarzach wojennych spoczywają przedstawiciele niemal połowy dzisiejszej Europy. Byłoby świetnie organizować u nas imprezy sportowe o podobnym charakterze. Sport i integracja zamiast wojny i krwi. Cieszę się, że SRS wyszedł z taką inicjatywą i już niedługo siadamy do planowania. Będziemy także chcieli jak najmocniej włączyć w to formalne i nieformalne grupy zajmujące się sportem w Przemyślu. – powiedział nam Mirosław Majkowski, przewodniczący Związku Gmin Fortecznych Twierdzy Przemyśl.