Wojewódzki Szpital im. Św. Ojca Pio w Przemyślu jest jedną z placówek, które pomagają osobom po ostrej fazie choroby wrócić do sprawności, jaką mieli przed zakażeniem - poinformował w piątek rzecznik szpitala Paweł Bugira. Przekazał również informacje o szczegółach programu rehabilitacyjnego: „Aby pomóc pacjentom w powrocie do pełnej sprawności, Narodowy Fundusz Zdrowia utworzył kompleksowy program rehabilitacji. Taki turnus może trwać od 2 do 6 tygodni. Na Podkarpaciu funkcjonuje 12 oddziałów stacjonarnych, które zajmują się leczeniem i rehabilitacją pacjentów z przebytą infekcją COVID-19".
CZYTAJ TAKŻE: Masz problemy i nie wiesz jak je rozwiązać? Oni pomogą skutecznie i za darmo! [AUDIO]
"Żniwa po pandemii"
Według kierownika oddziału pulmonologii szpitala wojewódzkiego w Przemyślu Marka Zasadnego, obecnie zbieramy owoce pierwszych dwunastu miesięcy pandemii.
Wszystkie badania pokazują, że zmiany w płucach i w układzie krążenia u chorych na COVID-19 powoli się cofają, natomiast jest to długi proces. Nawet po roku jeszcze są pozostałości tych zmian. Dotyczą one głównie elastyczności tkanki płucnej, dlatego fizykoterapia, która ma na celu poprawę wydolności układu oddechowego, jest jak najbardziej wskazana i uzasadniona. Jest to dla tych pacjentów droga do normalnego funkcjonowania – zaznaczył Zasadny.
Dodał, że w układzie krążenia najczęściej dochodzi do zespołów wykrzepiania wewnątrznaczyniowego, które mogą prowadzić do zatorowości tętnic płucnych, co ma wpływ na funkcjonowanie układu oddechowego. Stacjonarna rehabilitacja pacjentów w przemyskim szpitalu, prowadzona jest na oddziale rehabilitacji kardiologicznej, gdzie leczą się zarówno pacjenci kardiologiczni jak i po covidzie. Rehabilitacja ambulatoryjna prowadzona jest w zakładzie rehabilitacyjnym. Jak wskazuje p.o. kierownika oddziału rehabilitacji kardiologicznej Dariusz Paszkiewicz, do najczęściej wymienianych objawów tak zwanego zespołu postcovid należą takie dolegliwości jak:
- upośledzona tolerancja wysiłku,
- wzmożona męczliwość,
- przewlekłe zmęczenie,
- problemy kardiologiczne,
- bóle w klatce piersiowej,
- trudności w oddychaniu,
- tachykardia,
- neurologiczne zaburzenia koncentracji,
- zaburzenia w zapamiętywaniu czy nawet zaburzenia depresyjno-lękowe.
„Te wszystkie dolegliwości powodują, że pacjenci wymagają rehabilitacji" – zaznaczył Paszkiewicz. Pacjenci mogą dostać się na oddział rehabilitacji pod warunkiem, że posiadają skierowanie od lekarza, który ma podpisaną umowę z NFZ, a także potwierdzone testem zachorowanie na COVID-19. Paszkiewicz dodał, że na oddziale oceniana jest wydolność wysiłkowa pacjenta, jego parametry wentylacyjne w badaniu spirometrycznym. Następnie pacjent trafia pod opiekę specjalistów lekarzy rehabilitacji medycznej: kardiologów, pulmonologów i pielęgniarek.
„Podczas pobytu pacjent współpracuje z fizjoterapeutą, wykonując odpowiednie ćwiczenia. Są to ćwiczenia nie tylko oddechowe, ale także trening wytrzymałościowy, pozwalający poprawić wydolność, elementy treningu oporowego, żeby zwiększyć masę mięśniową pacjenta" – wyjawił p.o. kierownika oddziału rehabilitacji kardiologicznej.
Polecany artykuł: