Są wyniki sekcja mężczyzny, który zmarł w Ośrodku dla Cudzoziemców

i

Autor: pixabay

Wydarzenia

Są wyniki sekcja mężczyzny, który zmarł w Ośrodku dla Cudzoziemców

2023-04-12 14:33

Sekcja zwłok 28-letniego mężczyzny, który zmarł w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu, nie wykazała żadnych obrażeń ani śladów wewnętrznych i zewnętrznych, które mogłyby być przyczyną jego śmierci. Prokuratura czeka na wyniki badań histopatologicznych.

Chodzi o 28-letniego uchodźcę pochodzenia syryjskiego, który w marcu zmarł w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu. Zmarły cudzoziemiec był pochodzenia syryjskiego, w ośrodku przebywał od siedmiu dni.

Jak poinformował rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ppor. Piotr Zakielarz młody mężczyzna stracił przytomność i, mimo czynności reanimacyjnych z użyciem defibrylatora, podjętych natychmiast przez funkcjonariuszy SG i lekarza SG, a następnie przez wezwany przez SG zespół ratownictwa medycznego, nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych.

SG natychmiast poinformowała o zdarzeniu prokuraturę w Przemyślu.

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prok. Marta Pętkowska poinformowała w środę 12 kwietnia, że postępowanie zostało wszczęte, jak zwykle w takich przypadkach, w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.

– Przeprowadzona sekcja zwłok młodego mężczyzny nie dała odpowiedzi o przyczynę jego śmierci. Na jego ciele nie znaleziono żadnych obrażeń ani śladów wewnętrznych i zewnętrznych, które mogły spowodować jego śmierć. Pobrane zostały wycinki do badań histopatologicznych i czekamy na wyniki – powiedziała prok. Pętkowska.

Zauważyła, że wyniki te mogą wskazać prawdopodobną przyczynę śmierci cudzoziemca. Dodała też, że w sprawie zostali przesłuchani, w charakterze świadków, inni cudzoziemcy przebywający w ośrodku.

– Z ich zeznań nie wynika, aby z udziałem zmarłego mężczyzny doszło do jakiegoś incydentu – zaznaczyła prokurator.

Rzecznik BiOSG zapewnił, że cudzoziemcy przebywający w ośrodku są objęci całodobową opieką medyczną.

– Są tutaj dyżurujące pielęgniarki, lekarz, a w każdej niezbędnej sytuacji przeprowadzane są konsultacje medyczne konkretnych specjalizacji. W sytuacjach nagłych wzywane jest pogotowie ratunkowe – zapewnił ppor. Zakielarz.

Dodał też, że konsultacje specjalistyczne oraz badania diagnostyczne odbywają się poza ośrodkiem, w zewnętrznych placówkach leczniczych, i umawiane są w ramach zapisów do lekarzy specjalistów.

Rzecznik BiOSG zapewnił, że gdy młody mężczyzna stracił przytomność, zostały natychmiast podjęte czynności reanimacyjne, które jednak nie uratowały mu życia.

– W momencie kiedy cudzoziemiec stracił przytomność pomocy z wykorzystaniem defibrylatora udzielił mu funkcjonariusz SG, wykwalifikowany ratownik medyczny oraz pielęgniarka i lekarz SG. Po chwili akcję przejął wezwany zespół ratownictwa medycznego. Pomimo długiej akcji reanimacyjnej niestety nie udało się przywrócić u młodego mężczyzny funkcji życiowych – relacjonował ppor. Zakielarz.

Zaznaczył, że po stwierdzeniu śmierci cudzoziemca natychmiast o zdarzeniu została - zgodnie z obozującymi przepisami – poinformowana prokuratura oraz odpowiednie przedstawicielstwo dyplomatyczne.

W kwestii poinformowania rodziny zmarłego wyjaśnił, że zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych w przypadku, gdy rodzina zmarłego mieszka lub przebywa poza terytorium Polski, to jej poinformowaniem zajmuje się właściwa ambasada.

Krzysztof Bosak: "Polski rząd konkuruje pod względem przywilejów socjalnych z innymi państwami UE, by przyciągać uchodźców z Ukrainy" [Express Biedrzy