Pożar wybuchł wczoraj około godziny 22.00. Na miejscu strażacy zastali część wypalonych pomieszczeń.
- Strażacy oddymili budynek, jednocześnie ewakuując z domu nieprzytomnego 30- latka. Pomimo reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować – mówi Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiej Straży Pożarnej.
- Na zewnątrz budynku była poparzona 2 – letnia dziewczynka, która została zabrana do szpitala.
Pożar gasiło 4 zastępy straży pożarnej. Przyczyny pojawienia się ognia są na razie nie znane, ale zostaną wyjaśnione.