Oszuści działają według od dawna znanego schematu. Dzwonią, podając się za funkcjonariuszy policji, informują rozmówcę o tym, że ktoś z jego rodziny miał wypadek i natychmiast potrzebuje pieniędzy.
Niestety mimo licznych apeli policji i wiadomości w mediach wciąż jeszcze są osoby, które dają się nabrać na tę starą sztuczkę. Przeważnie to osoby starsze, dlatego przemyska policja apeluje: Nie dajmy się oszukiwać! Informujmy o takim zagrożeniu naszych rodziców i dziadków!
- Funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. NIGDY nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie – podkreśla rzecznik prasowy przemyskiej Komendy Policji, Marta Fac.
Córka miała wypadek
89 letni mieszkaniec powiatu przemyskiego uwierzył oszustom, którzy opowiedzieli mu o wypadku, jaki spowodowała jego córka. Grozi jej więzienie, a żeby go uniknąć, należy zapłacić 40 tysięcy złotych, po które to pieniądze mieli zgłosić się do niego rzekomi kurierzy. Mężczyzna stracił wspomnianą kwotę. W 13 pozostałych przypadkach mieszkańcy Przemyśla okazali się czujni i zgłosili próby wyłudzenia na policję.
Przemyska policja radzi jak nie stać się ofiarą oszustów. Mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, Marta Fac: