Takiego obrotu sprawy chyba nikt się nie spodziewał. Przemyscy radni spotkali się 5 czerwca na nadzwyczajnej sesji, która oficjalnie miała być poświęcona pomocy przemyskim przedsiębiorom w związku z epidemią koronawirusa.
Temat ten oczywiście został przerobiony, ale punkt kulminacyjny sesji nadszedł w momencie, gdy Janusz Zapotocki, szef klubu SLD złożył formalny wniosek o zmianę porządku obrad i umieszczenie w nich odwołania Ewy Sawickiej (z klubu KO) z funkcji przewodniczącej Rady Miejskiej, oraz Andrzeja Zapałowskiego (z klubu Wspólnie dla Przemyśla) z funkcji wiceprzewodniczącego RM.
Następnie wydarzenia potoczyły się niczym scenariusz filmu sensacyjnego.
Ze względu na pojawienie się Moniki Różyckiej, radnej niezależnej, która do tej pory była nieobecna na obradach rady, a teraz zagłosowała za przyjęciem wniosku, nagle układ sił w radzie zmienił się o 180 stopni.
Większością 12 głosów wniosek Zapotockiego przeszedł.
Przewodniczącym rady został Maciej Kamiński (z klubu PiS), a jego zastępcami Robert Bal (Regia Civitas) i Janusz Zapotocki (SLD).
Następnie przyszedł czas na odwołanie przewodniczących prawie wszystkich komisji RM i zastąpienie ich nowymi, z obecnej koalicji rządzącej.
Jak się okazuje, polityka na niższym szczeblu też potrafi być zaskakująca i budzi duże emocje.