Policja zlikwidowała nielegalną plantację marihuany
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego przemyskiej komendy ujawnili i zlikwidowali nielegalną uprawę konopi indyjskich. Jej „właścicielem” był 30-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego. Wpadł on w ręce policji, gdy przyjechał podlać krzewy konopi.
Uprawa 30-latka znajdowała się na jednym z pól kukurydzy w powiecie przemyskim. Policjanci zabezpieczyli w sumie 27 krzewów. 23 z nich znajdowały się na polu, 4 kolejne przygotowane były do suszenia w mieszkaniu mężczyzny. Można było wytworzyć z nich około 7 kg suszu marihuany o szacowanej wartość około 200 000 zł.
30-latek usłyszał zarzut nielegalnej uprawy konopi indyjskich i przyznał się do winy. Znajduje się on obecnie pod policyjnym dozorem i ma zakaz opuszczania kraju. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.