![Gemma bizantyjska – najcenniejszy i najbardziej tajemniczy przedmiot w przemyskim muzeum [AUDIO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-XWRd-3rLd-oUHj_gemma-300x250.jpg)
Ponoć motyle żyją bardzo krótko, dlatego historia tych z Barskiej to doskonały materiał na kolejną przemyską baśniową opowieść. Te bowiem przeżyły dwie wojny i ukryte pod warstwą tynku były świadkami przemian naszego miasta na przestrzeni wielu lat. Kamienica powstała w 1907 roku i prawdopodobnie wtedy w pasie fryzu wieńczącego powstały malowidła. Każdy motyl jest inny, wszystkie kolorowe i misternie wykończone.
Przemyśl to kopalnia zabytkowych perełek
Mieszkając w jednym z najstarszych miast Polski takie historie nie dziwią. Przemyśl naszpikowany jest architektonicznymi perełkami. Motyle zostały odkryte podczas komisji Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków przed rozpoczęciem prac remontowo – konserwatorskich.
- Wydawały się jak plamy brudu, jednak przy bliższej analizie dało się zauważyć, że są to namalowane na tynku MOTYLE, każdy inny, kolorowe…9 września odebraliśmy już prace konserwatorskie. Nie spodziewaliśmy aż takiej fantazji projektantów kamienicy i wykonawców malowideł - czytamy na stronie internetowej Wojewódzkiego Urzędu ochrony Zabytków z/s w Przemyślu.
Motyle obecnie zostały dokładnie zabezpieczone specjalną osłoną. Teraz czas na ekipę budowlaną, która remontuje elewację. Podejrzewamy, że efekt końcowy będzie powalający i kamienicę przy Barskiej 8 będą chcieli zobaczyć nie tylko miłośnicy zabytków.
