Pierwsze auto zatrzymano w środę (21 września) podczas kontroli samochodów osobowych wjeżdżających do Polski przez przejście graniczne w Korczowej. Tuż po godzinie dwunastej do odprawy granicznej zgłosiła się 49-letnia obywatelka Ukrainy. Kobieta kierowała samochodem marki Toyota CHR (rok prod. 2021) na ukraińskich numerach rejestracyjnych.
- W trakcie kontroli funkcjonariusze ustalili, że auto figuruje w międzynarodowych bazach poszukiwawczych SIS i INTERPOL jako utracone na terytorium Grecji. Pojazd o szacunkowej wartości 130 tys. złotych zatrzymano i wraz z kierowcą przekazano funkcjonariuszom policji – informuje SG.
Kilka godzin później zatrzymano lexusa
Kilka godzin później strażnicy graniczni z Krościenka odzyskali drugi samochód pochodzący z przestępstwa. Tym razem był to Lexus NX300h (rok prod. 2016), którego 62-letni obywatel Ukrainy próbował wywieźć z Polski.
- W wyniku kontroli legalności pojazdu ustalono ingerencję osób trzecich w pole numerowe VIN (niepowtarzalne numery identyfikacyjne pojazdu). Samochód został zatrzymany i zostanie poddany szczegółowej ekspertyzie przez specjalistów z SG. Szacunkowa wartość pojazdu to 130 tys. złotych – opisują strażnicy.
W tym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży granicznej zatrzymali samodzielnie lub przy współpracy z innymi służbami blisko 100 pojazdów pochodzących z przestępstwa. Ich łączna szacunkowa wartość przekracza 6,7 mln złotych.
Polecany artykuł: