W piątek na przejściu granicznym w Korczowej na wyjazd z Polski doszło do pierwszego zatrzymania. 41-letni obywatel Ukrainy podróżował samochodem marki BMW, w którym numery identyfikacyjne pojazdu zostały bezprawnie zmienione. Po dokładnych oględzinach oraz po konsultacji z Niemieckim Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku ustalono prawdziwy numer VIN. Okazało się, że auto zostało skradziony we Włoszech, a jego szacunkowa wartość to 60 tys. złotych. Pojazd przekazano Policji. Następnego dnia w sobotę do odprawy granicznej na wyjazd z Polski zgłosił się 63-letni obywatel Hiszpanii, który jechał samochodem marki BMW. Podczas weryfikacji funkcjonariusze ustalili, że pojazd figuruję od ponad roku w międzynarodowych bazach danych jako utracony na terytorium Andory. Po wykonaniu niezbędnych czynności kierowcę wraz pojazdem o wartości 120 tys. złotych przekazano Policji.
CZYTAJ TAKŻE: Budomierz: Przemyt ponad 20 tys. sztuk farmaceutyków
Zatrzymano luksusowego jaguara!
Kilka godzin później strażnicy graniczni z Korczowej zatrzymali trzeci samochód. Tym razem był to luksusowy Jaguar F-PACE z 2018 roku (170 tys. zł), którym 68-letni obywatel Belgii próbował udać się na Ukrainę. Podczas kontroli legalności pojazdu ustalono, że pole numerowe VIN oraz tabliczka znamionowa zostały przerobione. Kierowcę przesłuchano w charakterze świadka, a samochód został zatrzymany i skierowany do dalszej ekspertyzy. W tym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali łącznie 28 pojazdów o szacunkowej wartości ponad 2 mln. złotych.