Jarosław: 66-letnia kobieta nie wiedziała jak się nazywa i gdzie jest

i

Autor: KPP Jarosław

Jarosław: 66-letnia kobieta nie wiedziała jak się nazywa i gdzie jest

2022-04-26 16:04

Jarosławscy policjanci dostali zgłoszenie o seniorce, który przyszła do jednego z domów w Woli Węgierskiej. Starsza kobieta nie wiedziała jak się nazywa, gdzie jest i co robi. Następnie oddaliła się w kierunku przystanku autobusowego. Kobieta, którą odwiedziła seniorka w domu ruszyła za nią i wezwała policję.

Wczoraj, przed godz. 18, dyżurny jarosławskiej komendy został powiadomiony, że do jednego z domów w Woli Węgierskiej przyszła kobieta, z którą jest utrudniony kontakt. Gdy funkcjonariusze z komisariatu w Pruchniku pojechali na miejsce, na przystanku autobusowym zastali zgłaszającą w towarzystwie seniorki. - Mundurowi ustalili, że nieznana kobieta przyszła do domu zgłaszającej. Nie potrafiła powiedzieć kim jest i co robi w tym miejscu. Kiedy kobieta zadzwoniła na numer alarmowy, seniorka wyszła z jej domu i poszła w kierunku przystanku autobusowego. Zawiadamiająca w trosce o zdrowie kobiety pojechała za nią i czekała na przyjazd policjantów – czytamy na stronie jarosławskiej policji.

Na czerwonym świetle, po chodniku… Pośpiech kosztował go krocie

66-letnia kobieta nie wiedziała jak się nazywa. Policjanci skontaktowali się z rodziną

W trakcie rozmowy z policjantami, kobieta była zdezorientowana. Wypowiadała się nielogicznie i nie była w stanie racjonalnie wytłumaczyć co robi w tym miejscu.

- Funkcjonariusze ustalili dane kobiety. Okazało się, że to 66-letnia mieszkanka powiatu przemyskiego. Seniorka posiadała przy sobie telefon, w którym miała zapisany numer do swojej córki – informuje policja.

Policjanci skontaktowali się z nią. Córka przekazała, że jej matka jest schorowana i potrzebuje opieki. 66-latka została przekazana pod opiekę swoich bliskich.