![Gemma bizantyjska – najcenniejszy i najbardziej tajemniczy przedmiot w przemyskim muzeum [AUDIO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-XWRd-3rLd-oUHj_gemma-300x250.jpg)
O zimie z prawdziwego zdarzenia w okolicach Przemyśla w prawdzie nie możemy w tym roku, mówić, jednak ta pora roku, mimo braku śniegu nadal rządzi się swoimi prawami i jak relacjonuje prezes Przemyskich Morsów, Magdalena Majewska, już zdarzało im się łamać lód na wodzie.
Obecnie w stowarzyszeniu oficjalnie zapisanych jest ponad 40 osób, ale ostatniej niedzieli na stawikach przy ul. Sanockiej w Przemyślu powitali 10 nowych amatorów lodowatej kąpieli.
Co im dają takie kąpiele?
- Mnóstwo radości, endorfin i zdrowia! – mówi pani Magdalena.
- Katar ? A co to jest katar? - dodaje z uśmiechem – Odkąd zaczęłam morsować, moja odporność zdecydowanie poszybowała w górę. Razem ze mną morsuje mój mąż i od trzech lat także dziewięcioletni syn Maks, który również przestał chorować!
Morsowanie, jak podkreśla wiele pań wpływa również bardzo pozytywnie na urodę. Znikają problemy z cellulitem, a także zdecydowanie łatwiej jest zrzucić kilka zbędnych kilogramów!
Wszystko zgodnie z zachowaniem zasad bezpieczeństwa
Aby do nich dołączyć trzeba najpierw zgłosić się do pani Magdy, która poinformuje o przeciwwskazaniach, jakimi mogą być na przykład choroby serca czy płuc. Pierwsze kąpiele zawsze odbywają się pod okiem doświadczonych morsów i trwają kilka minut. Przed każdym wejściem do wody rozgrzewają się w rytm muzyki, a później to już tylko świetna zabawa. Są wśród nich ratownicy medyczni, lekarz, więc cała grupa może czuć się bezpiecznie.
Przemyskie Morsy są już znane nie tylko w Przemyślu!
W ramach stowarzyszenia powstała również grupa SAN-SWIMERS. To taki „krok dalej”, ponieważ członkowie tej grupy już nie tylko morsują, ale wyczynowo pływają na różnych dystansach i co najlepsze: zdobywają nagrody na zawodach ogólnopolskich. Ostatnim takim wyczynem było zdobycie trzeciego miejsca w mistrzostwach Polski w Świętochłowicach przez przemyślankę, Martę Wikar na dystansie 100 metrów. Temperatura wody nie przekraczała 0 stopni! Na pytanie dlaczego wybrała pływanie w zimnej wodzie pani Marta odpowiada :
- Zimna woda daje lepsze doświadczenie endorfinowe !
Kiedy i gdzie się spotykają ?
Na przemyskich „stawikach” przy ulicy Sanockiej w każdą niedzielę o godzinie 12.00 oraz w piątki o godzinie 19,00.
