Pomaganie jest naprawdę fajne, czasem wystarczy tylko pomysł, reszta po prostu się dzieje. Wiele razy przekonaliśmy się już w Przemyślu, że chętnych do bezinteresownej pomocy nie brakuje.
- Jako pomysłodawca tej akcji zwróciłam się wraz z Ewą Sawicką do rodzin zastępczych z prośbą o ustalenie listy dzieci, które nie mają własnego komputera. Okazało się, że jest 8 dzieci z 5 rodzin zastępczych, które nie mają własnych komputerów, co utrudnia im prowadzenie systematycznego nauczania. - powiedziała nam Grażyna Stojak, radna przemyska.
Akcja wyszukiwania komputerów potoczyła się niemal błyskawicznie. Pomagali w niej wiceprezydent Przemyśla Bogusław Świeży i posłanka Joanna Frydrych, a także Ewa Frankowska, reprezentująca rodziny zastępcze.
Dzięki temu zespołowi udało się zebrać 7 stacjonarnych komputerów i 3 laptopy; łącznie 10 sztuk.
Darczyńcami laptopów byli: Kazimiera i Kazimierz Wajda (konserwatorzy dzieł sztuki z Haczowa), ks. Stanisław Ożóg z parafii na Błoniu w Przemyślu, Renata i Krzysztof Górscy z Krakowa.Firma „Hensfort” ofiarowała dwa komputery stacjonarne, do których monitory zakupili: Zdzisław Kość z Firmy Ogrodniczej „ACER” oraz Joanna Frydrych – posłanka PO. Ponadto pięć kompletnych komputerów stacjonarnych ofiarowała przemyska firma, która pragnie jednak pozostać anonimowa.
W środę 10 czerwca dzieciaki otrzymały sprzęt.
- Pozostaną nam jeszcze dwa laptopy dla kolejnych dzieci lub młodzieży nie posiadającej sprzętu do zdalnego uczenia się. Zamierzam akcję kontynuować i nadal będę poszukiwać używanych laptopów i komputerów stacjonarnych, które sukcesywnie będę przekazywać dzieciom. - powiedziała Grażyna Stojak.
Organizatorzy proszą jednocześnie o pomoc w dotarciu do dzieci, które chcą się uczyć, ale nie mają środków finansowych na zakup komputerów.